PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104600}
7,0 13 191
ocen
7,0 10 1 13191
6,8 11
ocen krytyków
Pornografia
powrót do forum filmu Pornografia

Dzisiaj obejrzałem toto leciało w hd tv coś. I nie do końca skumałem o co w tym chodziło. Oczywiście ukłony dla reżysera za ekranizację Mrożka ale na Boga ani ładu ani składu. Na końcu <<<<<<<SPOILER>>>>>>>>>> krew się leje niemiłosiernie, czarna komedia pomyłek, to zielone szkiełko no i samobójstwo bohatera. To wszystko lekko nie trzyma się kupy. Ktoś proszę mógłby mnie nakierować?

szacun

Chyba mniej się bym zdziwił gdyby końcowym aktem była kopulacja pisarza i reżysera (igrających z seksualnością młodych panien) coś ala Boudlerowskie fantazje o samczej sile i pożądaniu.

użytkownik usunięty
szacun

Ależ gafę popełniłeś! Jak można pomylić Mrożka z Gombrowiczem?! Ech, mniejsza o to.

Jak możesz twierdzić, że film nie miał "ani ładu ani składu", skoro zdanie wcześniej napisałeś: "nie do końca skumałem o co w tym chodziło"?!

Nie będę streszczał fabuły, ale napiszę parę słów, które powinny nakierować cię na odpowiedni tok myślenia (czytaj: powinieneś załapać, o co chodziło).

"zielone szkiełko" - to pamiątka po córce Fryderyka; widać je wspólnym zdjęciu Fryderyka z córką;
Pamiętasz pierwszą scenę filmu? Na początku nie wiadomo, po co ona istnieje, rozjaśnia się to jednak pod koniec dzieła. W tych pierwszych ujęciach widać nóżki dziewczyny, które za chwilę odrywają się od ziemi (ktoś dorosły wziął dziewczynkę na ręce). Potem dorosły i dziewczynka zaczynają tańczyć. Nie widać twarzy, stąd na początku nie wiadomo, kim są te dwie osoby. Wyjaśnia się to dopiero w ostatnich scenach filmu. Fryderyk opowiada Marii o człowieku, który miał córkę-żydówkę. Lubił ten człowiek ze swą córką w taki właśnie sposób tańczyć, bawić się (to była ulubiona zaba dziewczynki). Dziewczynka została jednak pewnego dnia zabrana do obozu koncentracyjnego. Fryderyk opowiada, że ojciec zrobił wszystko (ojciec był Polakiem), żeby też dostać się do obozu i zobaczyć swoją córkę. W obozie dostał numer 123000.
Potem okazuje się, że tym ojcem był sam Fryderyk! Widać to w scenie, w której zdziera sobie tatuaż z numerem obozowym (numer na przedramieniu to 123000).
Tu wyłania się cała tragedia tego filmu. Można na film patrzeć pod rożnymi kątami, ale dla mnie najważniejszym punktem był dramat Fryderyka, który nosi w sobie piętno straty córki (córka wyszła z domu pod jego nieobecność, kiedy on zabawiał się z kobietami i pił alkohol; wiemy o tym z opowiadania Fryderyka; wszystko jest w filmie).

Samobójstwo bohatera - Fryderyk zabija się, bo już dłużej nie może znosić tego, że stracił córkę w obozie. Może jego śmierć przyspieszył tragiczny finał intrygi, którą uknuł z Witoldem (w wyniku tej intrygi zginął od ciosu nożem Wacław). Może dla Fryderyka to było za dużo? Wcześniej córka, teraz Wacław. Niby Wacław nie był dla Fryderyka nikim ważnym, ale chyba nie życzył mu śmierci.

Tyle z mojej strony. Książki nie czytałem, wszystko, co powiedziałem, jest w filmie.

Na maturze też pomyliłem Reja z Kochanowskim, nie wiem mam już taki defekt ale w połowie tego co napisałeś zrozumiałem przebiegłość tej ekranizacji. Jakby nie patrzeć piękna ale smutna historia. Niesamowite jest jak cała historia zawiera w sobie tyle smutku a jednocześnie jest ta nuta erotyki, napięcia, tajemnicy ... no i w ogóle historii nie z tej ziemi. Całość opisana oczami człowieka, który przeżywał tamtą epokę więc nie ma w tym cienia fałszu. A to tego ten lekki absurd. Globisz, Majchrzak, Ferency, kochany Frycz no i niezapomniana rola Sandry i tej młodej drugiej dziewczyny. Dzieło niepowtarzalne jak zderzenie Gombrowicza i Kolskiego.

ocenił(a) film na 9
szacun

Jaka byla reakcja Fryderyka jak jego corka w obozie koncentracyjnym poznala go i krzyknela "tato!"? To jest uwazam najwazniejsza scena w calym filmie.

ocenił(a) film na 9
marcinwino

I oto właśnie chodzi. Bo największą tragedią samego Fryderyka było to, że wyparł się ze strachu przed śmiercią własnego dziecka. Majchrzak rzuca na kolana i jeszcze ta muzyka... a że to dość dowolna interpretacja Gombrowicza, to już zupełnie inna sprawa.

ocenił(a) film na 6

dzięki za dobre tłumaczenie, sam nie skumałem tej sceny z tańcem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones