Wychowana na uszatku chętnie włączam bajkę mojej corce. Po latach uderza to jak w czasach gdy nie było niczego można było zrobić fajną bajkę. Np kto w dzisiejszych czasach ubierałby misia w robiony na szydełku szalik i czapkę? Szarobury strójh wygląda dość biednia, ale budzi uśmiech i zachwyt nad ludzką pomysłowością ;) Do tego misiowy głos i wspaniała dykcja lektora. Brawo