Przyznam, że podchodziłam do tego serialu z lekkim dystansem, ale naprawdę jestem zaciekawiona tym jak się rozwija. Jest niby obyczajowo, śledzi się życie czterech braci, ale szczerze muszę powiedzieć, że po prostu wciąga - z pewnością gdyby był już cały sezon pewnie wciągnęłabym na 1/2 dni.
Nie oglądałam co prawda pierwowzoru, ale zabieg z ,,rozmową ze zmarłym ojcem" z jednej strony może wydawać się dziwny, a nawet niepasujący, ale z drugiej ma coś w sobie.
Mam tylko nadzieję, że scenarzyści nie odlecieli, bo na razie zapowiada się, jakby najstarszy z braci miał pójść do łóżka (i w sumie związać się) ze swoją przyrodnią siostrą, a to już nie jest smaczne. Dlatego jestem ciekawa, jak w ogóle rozwinie się ten wątek z kochanką (zmarłego) ojca i ich wspólną córką. To jest na razie taka siła napędowa tego serialu, a wątki romansów/związków braci raczej choć są niekiedy na pierwszym planie, to i tak tajemnice ojca, najbardziej zachęcają do oglądania.
Pewnie tak, b o inaczej to by nie miało sensu. To w sumie nawiązywałoby do jego sytuacji z żoną
No bo scenarzyści naprowadzają wszystko w stronę związku z Zosią, a jakby ona rzeczywiście była jego przyrodnią siostrą, to już byłby za duży hardcore
No i wlaśnie to co piszecie ma sens... Po tym 7 odc i tego co wiadomo do tej pory (nie znając prawdopodobnie wszystkich tajemnic ojca) ,końcówka odcinka jest bardzo niesmaczna. Mnie osobiście Piotr mocno irytuje tym uganianiem się za Zosią. Rozumiem, że po tej akcji z żoną czuje się pogubiony, ale on też od samego początku nie zachowuje się fair w stosunku do niej, zresztą sam ojciec na każdym kroku 'stara się' mu to uświadamiać...
Z jednej strony tak, z drugiej mam nadzieję, że rzeczywiście okaże się, bo jak nie, to ten serial poszedłby w zupełnie złą stronę, i rzeczywiście zrobiłoby się bardzo niesmacznie.
Natomiast co do tego, to patrząc na to, jak rozwija się ten serial, obstawiam, że jest zaplanowany na co najmniej 2 sezony, więc pewnie w ostatnim odcinku dowiemy się, że jednak i matka braci ma coś tam na sumieniu.
Tak może być. Zresztą sam reżyser serialu w programie PrzeVoDnik wspominał o otwartej końcówce pierwszego sezonu, więc na pewno musieli na koniec czymś zaskoczyć i pozostawić widza w niepewności. Tylko teraz zastanawia mnie czy oryginalna, grecka wersja tegoż serialu ma więcej sezonów niż 1? Bo jeśli nie, to wychodzi na to, iż nasi twórcy dalszą historię bohaterów będą musieli sami kontynuować bez bazowania na czyimś projekcie i podpięcia się pod dany temat. Wiadomo, że jeszcze przed nami pewnie 5 tych takich najważniejszych, w miarę wyjaśnionych odcinków, ale im bliżej pewnych rozstrzygnięć tym coraz bardziej i więcej można będzie się zastanawiać i zacząć gdybać odnośnie 2 sezonu...
Raczej on sam sobie to uświadamia, bo ojciec nie żyje. Rozmowy z ojcem , to rozmowy z sobą samym, rozmyślania, próba spojrzenia na siebie z dystansem. Tak myślę.
to samo sobie pomyślałam, że przecież ona będzie jego przyrodnią siostrą i jakby doszło między nimi do czegoś, to trochę hard core jak na mainstreamowy serial ale tak faktycznie może się okazać .. że on nie będzie jego synem
W jednej z rozmów z ojcem (zza światów), powiedział Piotrkowi; teraz mnie zrozumiesz co czułem i co mną kierowało. To było po tym jak Piotr dowiedział się o ciąży. Myślę, że to była aluzja do kwestii wychowania nieswojego dziecka i okaże się najpewniej, że Piotr nie był jego synem
Tak, tak myślę. Bo inaczej to większego sensu by nie miało. Ale też strasznie denerwuje mnie zachowanie Zosi, bo ona sama nie wie czego chce. Oby to nie było znowu to samo, co w przypadku ojca, że Piotr pójdzie w jego ślady.
Po obejrzeniu całego sezonu mogę powiedzieć, że ostatni odcinek daje więcej pytań niż odpowiedzi. Myślałam, że jakkolwiek niektóre wątki serialu się wyprostują, tymczasem jest więcej niewiadomych, niż było w 1 odcinku.
Na pewno będę czekała na kolejny sezon, bo ostatni odcinek robi taki mętlik w głowie, że ciężko powiedzieć, w jaką stronę pójdzie ta historia. Mam tylko nadzieję, że Piotr i Zosią jakoś znajdą rozwiązanie - najlepiej by było, gdyby rzeczywiście Piotr nie był synem Jerzego - wtedy wszystko ułożyłoby się w całość. Jeżeli tak nie będzie, to przyznam, że dziwnie będzie się oglądało ich relację.