Wybitny twór pop-kultury. Anty w każdym calu. Ci co wstawiają mu taką ocenę, tak naprawdę nie widzieli choćby filmu z jego udziałem( no może pomimo Dnia Świra). Przykry dla polskiego widza przykład protekcji ojca-reżysera. Sorry, ale to taka sama wsypa jak Pepe w Realu Madryt i próbująca śpiewać Doda.