Totalna pomylka. Malo sensowne urywki z 4 lat szkoly, niedopracowane sceny, przewidywalna fabula. Zero jakiegokolwiek elementu, ktory moglby zainteresowac. Nawet choreografie nie ciesza oka... Nikomu nie polecam, a milosnikom musicali i filmow pokroju ''Step up'' radze trzymac sie z daleka.
Zgadzam się - jakiś taki "nieposkłądany". Sceny muzyczne nie porywają.... A szkoda - czekałąm na niego z niecierpliwością :/
Zgadzam sie nie za ciekawy..jedynie ratuje go ładna buzia Ashera Booka (Marco) lecz jako aktor specjalnie nie powalił
Reżyser się ostro popisał. Ja nie wiem jak on to zrobił. Trzeba mieć potężny talent, żeby tak spłaszczyć postacie, że bardziej można identyfikować się z postaciami z W11. Zero kontaktu widz - fabuła. Zero interesującej akcji. Zero umiejętności aktorskich. A jeśli chodzi o gatunek - dopiero na Filmweb zobaczyłam, że to musical (?).