Pierwszy z nich to poród. Zauważcie, że ten motyw jest eksplorowany w każdym dobrym horrorze. Pseudoporód w Obcym, jeszczebardziej pseudo poród w The Thing. No nie powiem, film z porodu to największy horror bo prawdziwy :D
Druga rzecz to kościół i wszelkie zakony, sekciarskie stowarzyszenia itp rzeczy. Ten film to 2h antyreklama kościoła katolickiego, ale w sumie to każdego innego też i wszelkich zakonnych stowarzyszeń:P Grupa prawdziwie zaburzonych ludzi, którzy potrzebują pomocy psychologa/psychiatry, a zamiast tego mieszkają razem zaburzając się jeszcze bardziej. Wykorzystująca niewinne dzieci, które nie mają wyboru i nie znają innego życia, hodująca sobie kolejnych członków zakonu, tak jak główną bohaterkę. Aż ciarki przechodzą jak się pomyśli, że ten element filmu jest częściowo prawdziwy.