PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30637}

Listonosz

Il Postino
7,8 2 167
ocen
7,8 10 1 2167
8,3 3
oceny krytyków
Listonosz
powrót do forum filmu Listonosz

FILM PIĘKNY, ALE...

ocenił(a) film na 7

"Listonosz" to subtelna, liryczna, utrzymana w nostalgicznym tonie opowieść o przyjaźni, która zmienia ludzi. Główny bohater Mario pod wpływem spotkania z wybitnym poetą otwiera się na świat, chce go poznawać, zaczyna fascynować się poezją i sam chce ją tworzyć, poznaje piękną Beatrycze i zakochuje się w niej. Z kolei Pablo Neruda, chilijski poeta-komunista doświadcza szczęścia przebywając wśród prostych ludzi i stara się im pomagać. Siłą filmu jest gra aktorska, przede wszystkim zaś Massimo Troisiego w roli prostego Maria, a także zdjęcia (też bym sobie pochodził po tamtejszej plaży) oraz muzyka.
Jednak nie bardzo rozumiem, dlaczego do tego filmu dodano wątek polityczno-ideologiczny. Oglądając ten film odnosi się wrażenie, że wszystko to, co piękne, dobre, pogodne, uczciwe, jest właściwe wyłącznie komunistom i zwolennikom ich ideologii, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest. Szkoda. Bez tego wątku politycznego byłby to przepiękny film o sile przyjaźni i magicznej mocy poezji, a przez tę politykę muszę odjąć 2 punkty. W rezultacie 8/10.

ocenił(a) film na 10
adam05

"Oglądając ten film odnosi się wrażenie, że wszystko to, co piękne, dobre, pogodne, uczciwe, jest właściwe wyłącznie komunistom i zwolennikom ich ideologii" - Nie wiem jakim cudem dostrzegłeś tu cos takiego. Jak dla mnie film co najwyżej "uczłowiecza" nieco komunistów; pokazuje, że wśród nich tez byli ludzie sztuki, też byli dobrzy ludzie. Wielu naszych rodaków o tym zapomina.

Film jest IMO doskonały. 10/10

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

Nie neguję, że wśród nich byli dobrzy ludzie, ale jeśli twórcy filmu "uczłowieczają" komunistów, to czemu deprecjonują przedstawicieli innych ideologii (np. ukazanie jako prymitywnego oszusta kandydata prawicowego, przecież w prawicy też trafiają się dobrzy ludzie). Myślę, że też niepotrzebna była w tym filmie śmierć głównego bohatera, który poniósł ofiarę w imię swojej ideologii. Jak już wspomniałem, według mnie, wartość filmu pomniejsza ten wątek polityczny. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
adam05

Wiesz, ja oglądając film nawet nie zwróciłem uwagi, że ów prymitywny oszust był prawicowcem. Nie było to IMO jakoś szczególnie uwypuklone. A czy śmierć Mario była ofiarą w imię ideologii... Też jakoś tego nie odczułem. Był komunistą, został zabity przez policje podczas komunistycznego wiecu, ale dla mnie wyglądało to na śmierć przypadkową. Mario nie zginął dlatego, że w imię ideologii podjął walkę z policją, po prostu znalazł się w złym miejscu w złym momencie, "nawinął się" pod kulę. Pzdr.

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

Ja tak tę śmierć odebrałem, mimo że nie aż tak dosłownie została ona w filmie ukazana. Nie czytałem powieści Antonio Skarmety, nie wiem, jak tam to było pokazane. Myślę jednak, że film Radforda lekko idealizuje komunistów.
p.s. nie jestem żadnym zacietrzewionym ultraprawicowcem.

ocenił(a) film na 9
adam05

wg mnie zamierzenia reżysera mogły byc całkowicie inne i Mario nie musiał umierac, ale nie wiem kiedy dokładnie skonczono zdjecia i byc moze ta smierc została wpisana do scenariusza na skutek śmierci Massimo Troisi'ego odtwarzajacego główną rolę.
Tak sie mi wydaje, ze gdyby aktor nie umarł to koniec filmu moglby byc całkowicie inny.

Dadan

arcydzieło! tyle powiem... Zakończenie piękne - Mario umiera za ideały Nerudy! piękne i wzruszające!!!

ocenił(a) film na 9
Dadan

tez mi to przszlo przez mysl.
natomiast, nawet jesli tak nie bylo, to przeciez Mario wcale nie byl zapalonym komunista, zostal nim dlatego, ze Pablo nim byl. przeciez oni w swoich rozmowach nie poruszali nigdy watkow politycznych, a Pablo nie przekonywal by podzielal jego poglady.

ocenił(a) film na 10
kempa83

To nie możliwe, żeby śmierć Maria była zaplanowana przez reżysera z powodu śmierci aktora. Przecież na końcu filmu mamy do czynienia z retrospekcją zdarzeń, które opowiadają nam o losach Mario po tym jak wyjechał Pablo, a więc wygląda na to, że aktor - Massimo Troisi - najpierw zakończył zdjęcia do filmu, a później zmarł. Z tego, co wyczytałem, to już podczas kręcenia filmu aktor miał dolegliwości związane z sercem i zwlekał ze specjalistycznymi badaniami, a dzień po nakręceniu filmu niestety było już za późno.

ocenił(a) film na 9
adam05

Ten wątek był jak najbardziej potrzebny. Jak ktoś interesował się choć trochę historią południa Włoch, to wie, dlaczego komuniści mieli tam spore poparcie. Czytałem sporo książek o mafii, więc wiem, że we Włoszech układ polityka-mafia-kościół miał się dobrze, ale zwykli ludzie wręcz przeciwnie, a jedyną alternatywą dla tego systemu byli komuniści, którzy na Sycylii nie ginęli śmiercią naturalną, tylko z rąk mafii. Sam komunizm w wielu krajach był zbrodniczym systemem i tak naprawdę niemożliwym do osiągnięcia w praktyce, ale nie wygrał dlatego, że prości ludzie byli szczęśliwi w poprzednim ustroju i ulegli jakiejś propagandzie. Byli wykorzystywani i oszukiwani. Rodzili się biedni i w biedzie żyli. Dlatego właśnie komunizm miał całkiem spore poparcie. Po pierwsze nie byli częścią skorumpowanego estabilishmentu, a po drugie to był system, w którym zwykły robotnik miał coś do powiedzenia i miał szansę na poprawę swojego bytu. Jak było w praktyce, wszyscy wiemy, ale takie szczytne hasła spotkały się z dużym entuzjazmem w tych częściach świata, gdzie ludzie nie mieli żadnych perspektyw. Ten film i inne z tego typu wątkiem powinny być cenną lekcją historii. Politycy powinni się nauczyć, że zwykłych obywateli trzeba szanować, bo inaczej ich władza może gwałtownie dobiec końca, jeśli poziom frustracji i niezadowolenia będzie zbyt wysoki. Wiele wiemy o zbrodniach sowieckiego reżimu, ale zdobyli władzę w Rosji dlatego, że przeciętny Rosjanin nie zamierzał walczyć w obronie feudalizmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones