... że niby takie nieprzewidywalne. Ok, z tym mogę się zgodzić, nie przypuszczałam że to ona. Zakończenie było zaskoczeniem, jednak ja tego nie kupuję. Fajnie, gdy uda się widza oszukać i tak zakręcić, gdy wszystko układa się w logiczną całość a tu nagle BUM! i okazuje się że zabił ktoś inny. Jednak w tym przypadku moim zdaniem to było zupełnie bez sensu, brak jakiegokolwiek motywu. Bo niby dlaczego zabijała ta bohaterka co jako jedyna przeżyła? Czemu zabiła swoich przyjaciół i chłopaka? Dlatego że ci pierwsi mieli z nią nie jechać? Bo w to że nażarła się grzybów i miała taką fazę że złapała za siekierę, poszła w las i wszystkich ich po kolei wycięła "bo tak", to nawet wierzyć mi się nie chce w coś takiego. Nie mówiąc o tym jak po wszystkim, ni z gruchy ni z pietruchy, załatwiła tego sanitariusza (?) w karetce i dalej poszła w las. Totalny bezsens, by nie rzec głupota.
Ogólnie film miał potencjał, z taką tematyką mogło wyjść coś ciekawszego, jednak jestem trochę rozczarowana. Momentami przynudzał, no i to zakończenie którego nijak nie zdzierżę. Szału nie ma, z braku innych zajęć można obejrzeć.
5-6/10
Poza tym kto zjada od razu grzyby w lesie, tym bardziej wiedząc że będzie się miało po nich halucynacje? Ta dziewczyna o set and setting chyba nie słyszała. Nie wspominając już o wątku dzikusów żyjących w jakiejś lepiance w lesie...
To dzikusy dodawały klimatu . Bardzo fajnie wszystko wyjaśnione na końcu , przecież zjadała tego mocno trującego grzybka którego działania nikt nie znał a to że zabiła sanitariusza wcale mnie nie zdziwiło gdyż nie wiadomo przez ile substancja z tego czarnego grzyba krąży we krwii . Badziwny w tym filmie był jedynie motyw zjedzenia tego grzyba , jej chłopak pokazywał tamtym imbecylom żyby nie zbierali tej odmiany grzyba i wyjaśnie im dlaczego a po jakiś 20 sekundach ona nagle się na niego natyka i postanawia go zjeść mimo że widzi iż różni się od innych . Ogółem film bardzo dobry i trzymający klimat tylko troche nie dopracowany z wątkami wyglądającymi dość sztucznie .
A słyszałaś historię prawdziwą, jak para po zażyciu narkotyków, upiekła swoje dziecko w piekarniku? Też niewiarygodne, ale prawdziwe.
Słyszałam tą historię, za każdym razem inną wersję i na zasadzie "znajomi znajomych...". Zero konkretów czy faktów, jedynie plotki. To zwykły straszak i propaganda, nie wierzę aby coś takiego miało miejsce i było prawdą.
Przepraszam, mój błąd... Faktycznie ta historia mogła mieć miejsce, ale nie jest to udokumentowane. :)
Widziałem takie zakończenie w kilku horrorach, nic oryginalnego (np. blady strach, tożsamość i wiele innych). Motyw jest taki, że ona usłyszała tę historię w namiocie kiedy on im ją opowiadał. Powiedział jej wcześniej, że po tych grzybkach można przewidywać przyszłość więc wkręciło jej się, że to na serio jakiś morderca grasuje, a jako że miała fazę grzybkową to nabyła drugą tożsamość mordercy o którym usłyszała w tej historii. Te przewidywanie przyszłości to rzecz jasna nie żadna przyszłość tylko jej druga tożsamość. Za pierwszym razem podobał mi się motyw rozdwojenia jaźni ale przez godzinę oglądałem film znając zakończenie więc dla mnie słabo ze względu na plagiatowanie tego zakończenia.
Ale walnęłaś spojlera. Masz szczęście, że nie przeczytałam Twojego komentarza przed obejrzeniem filmu. Tym niemniej, komuś pewnie oglądanie zepsułaś. Jak dajesz spojlery, to ostrzegaj wpierw.
Chyba logiczne jest, skoro w tytule piszę o zakończeniu, że osoba która nie oglądała filmu raczej nie powinna tego czytać.
Informacja, która nie powinna się znaleźć bez ostrzeżenia, jest na głównej stronie filmu i można ją niechcący przeczytać. Poza tym, dobry zwyczaj każe ostrzegać o spojlerach.
Niechcący przeczytać? To nie są komentarze jak pod stronami www z filmami online, że można niechcący z setek komentarzy natknąć się na spoiler. Aby przeczytać temat trzeba go rozwinąć, także gdzie tu mowa o przypadku? Poza tym myślący człowiek raczej czyta ze zrozumieniem, także od razu domyśliłby się, że to nie temat dla niego w chwili gdy trafił na słowo klucz- "zakończenie". Chyba że to przewyższa czyjeś możliwości.
Póki co nikt się nie czepia o zepsucie seansu, także nie wiem w czym masz problem i po co te nerwy.
Nie ma nerwów. Grzecznie zwróciłam uwagę, że przed spojlerem powinno byc ostrzeżenie. EOT.
Zanim poznaliśmy winowajcę, już wiedziałem, że to ona. Jak ktos wspomniał już, ten niby nagły zwrot akcji był już w pierdylionie filmów.
Ogólnie zgadzam sie z tobą, bez sensu było to mordowanie kolegów. Film chwilami nudny, patrzyłem tylko na pasek, kiedy się kończy. To z tą pierwszą ofiarą też lipnie pokazane, z tym wystawieniem freda przed okno samochodu, rozmawianie z krową. Ogólnie pokazywanie tych zakapturzonych/zaworkowanych postaci mogło być lepiej zrealizowane. Dam 4 za ładne bohaterki ;P
A skąd możesz wiedzieć co się dzieje w głowie człowieka po zażyciu tak trującego grzybka :P.PO prostu tak ją powaliło że przekształciło ją w zupełnie coś innego,nad czym nie miała kontroli.Myślisz że ona wiedziała że morduje swoich znajomych,skoro nie wiedziała sama kim jest i co robi.W tej karetce było widać że jeszcze ma jazdę i nie jest sobą dlatego tego sanitariusza też ukatrupiła :D.Jak dla mnie bardzo fajny film,przypominał mi mieszankę,Droga bez powrotu,gdy patrzyłem na tych kolesi zmutowanych w leśnej chacie i trochę oszukać przeznaczenie jak śliczna blondi przewidywała kto będzie następny :D.