W większości się zgadzam, ale nazwanie negatywnych opinii "głupawymi" i "nic nie wartymi" to chyba trochę przegięcie :p

Dla mnie opinie nie podparte argumentami są właśnie nic nie warte i głupawe. Do tego dość często pisane na fali hejtu odnośnie jakiegoś tematu. Inni piszą że "coś tam" jest do d... to ja będę fajny i też napiszę że jest do d.. bo nie mam własnego zdania, którego nie potrafię argumentować. Coraz więcej takich właśnie opinii również na FilmWeb niestety.

jeśli dorosła osoba porównuje bajkę dla dzieci z Przeminęło z wiatrem to faktycznie jest to opinia głupia i nic nie warta, Bolek i Lolek też można powiedzieć, że słaby :) oczywiście nie dla dzieci.
Problem polega na tym, że idioci wychowani na komiksach teraz na starość je oglądają jako mega realne drastyczne i mroczne filmy myślą, że tak dzieci postrzegają świat. Widać brak im pościgów seksu i wulgaryzmu wtedy napisaliby, że świetny film..
Opinie mogą być głupie właśnie jak je takie głupki piszą.

"Nie twierdzę że to fabularne arcydzieło, jednak TO JEST ANIMACJA PRZEZNACZONA DLA DZIECI !!! nie Forrest Gump czy Ojciec Chrzestny."- porównujesz film fabularny z filmem animowanym?

Istnieją animacje nieprzewidywalne ale też proste i łatwe w odbiorze dla dzieci bez cukierkowości, bez dennego humoru, takie jak np. Jak Wytresować Smoka, Shrek, Zwierzogród, 9 czy "bliźniaczka KL- "Zaplątani". Nie wspomnę o starych filmach Disney'a, które kochają dorośli ludzie- a te też są proste w odbiorze dla dzieci.

Wisienką na torcie odnośnie głupawych i nic nie wartych opinii jest ta w której ktoś pisze o słabych animacjach- od kiedy krytyka to "głupawe i nic nie warte opinie"? Skoro krytyka występuje w dużej ilości jak w przypadku tego filmu to znaczy, że coś jest na rzeczy. Według Ciebie krytyka omija animacje? Czyli o Don Chichocie, Sezonie na Misia 3 i Krainie Lodu mam mówić w samych superlatywach, bo to animacje? Nie- od tego ma się mózg oraz gust, żeby myśleć samodzielnie i samodzielnie wyrobić sobie na jakiś temat opinię. A nie kierować się "a dam dobrą ocenę, nie podobał mi się...no ale to animacja dla dzieci". Podoba się- wystawiasz pozytywną opinię popartą argumentami. Nie podoba się- masz prawo krytykować, podpierając się argumentami. Bezpodstawne hejterstwo jest złe tak samo jak ślepe uwielbienie.

"No sorry, ale jeśli to było słabe, to nie wiem co jest dla takiej osoby dobre"- dla jednego słaby jest Madagaskar a lubi Shreka a dla drugiego na odwrót. GUST oraz sposób przedstawienia problemu zawartego w filmie. Nie każdy lubi pasztet i wątróbkę, ja na przykład wolę dziczyznę.

"porównujesz film fabularny z filmem animowanym?" - nie ja, inni "komentatorzy" co wcześniej pisali "opinie"

"Istnieją animacje nieprzewidywalne ale też proste i łatwe w odbiorze dla dzieci bez cukierkowości, bez dennego humoru, takie jak np. Jak Wytresować Smoka, Shrek, Zwierzogród, 9 czy "bliźniaczka KL- "Zaplątani"" - ok, w większości się zgadza, jednak "Zwierzogród" czy jak "wytresować Smoka" akurat dla mnie był przewidywalny, tyle że jak mi się wydaje jestem dorosły i ty pewnie też, dziecko nie koniecznie się zorientuje o zakończeniu. No i zawarty humor to kwestia gustu każdego, dla mnie "Merida Waleczna" ma słaby humor
Jak sam piszesz jeden lubi to a drugi co innego ale to nie powód żeby pisać jak niektórzy że "Kraina lodu" jest denna bo Zaplątani byli świetni. A tak niestety pisano i dlatego postanowiłem się o takich "komentarzach" wypowiedzieć

A mi się "Forrest Gump" nie podobał i nie rozumiem zachwytu nad nim ;)

Ja myślę, że autorowi głównie chodziło o hejterstwo, stąd tekst o "głupawych i nic nie wartych opiniach". Pół biedy jak rzeczywiście padają argumenty, ale z reguły są to tzw. "opinie" typu "Kraina lodu to dno, zaplątani są o wiele lepsi". No bo gdzie tu pole do dyskusji?