Bez Del Toro będzie porażką do potęgi.
Są tytuły, które powinny być na wyłączność konkretnego reżysera. Takim filmem jest Hellboy
Kolejna papka bez klimatu, bez wyrazistych postaci, wspaniałej muzyki, pięknych obrazów.
No tak, bo poprzednie filmy o Hellboyu były wybitne i już nie może być nic lepszego :D ogarnijcie się ludzie, biadolicie jak stare przekupki na targu.
wybitne może nie były ale w porównaniu z tym czymś chyba tak je zacznę traktować
Tu nie chodzi o wybitność a o podejście do tematu. Dwa poprzednie helboje były pięknie zrobione, oprawa mistrzostwo świata. Dekoracje, plenery, MUZYKA. No i reżyseria. A tu? mPrzeciętniak telewizyjny i tyle. Do tego hektolitry krwi. Sorry. -10.
przestań facet pieprzyć głupoty wygląd Deltorowskiego Hellboya był zbyt cukierkowy udarty z całego komiksowego mroku
Nooo..taki jak lobo nie powirdziałbym..bardziej właśnie pomiędzy DP a Wolverinem....antybohater z zakrawaniem na czynienie "dobra"
ja bym się pomidorem nie podniecał, z tego co widziałem fragmenty Hellboya językowo sobie nie żałują, co mogło wstrząsnąć potencjalnym recenzentem Rotten jarającym się bezpłciowym Kpt.Marvel na przykład :)
100% racji, ten nowy Hellboy to nawet nie stał przy Del Toro. Dobrze, że bilety z zaproszenia, bo 30 zł na taki shit to zdecydowanie za dużo.
Może Tobie się spodoba? Gustów tyle ile ludzi, wersja Del Toro kilka klas wyżej. Ten Hellboy to zlepek scen i suchego humoru.
Dokladnie. Ja punkty benefit, na Hellboy akurat z zaproszenia bylem bo film nie wart złotówki.
Zgadzam sie HELLBOY bez Perlmana to jak RAMBO1 bez Stallone. Sa aktorzy wrecz stworzeni do danej postaci. Ale z ciekawosci zobacze bo lubie stare czesci ale nie nastawiam sie na bog wie co... Zwiastun pokazal ze nie wyglada to zbyt dobrze...
Ron był kozakiem ale ma juz z 70 lat wiec jest nie medialny (może nie dożyc kolejnego filmu) reszta aktorów dobrana fajnie ale żarty tak czerstwe ze nawet Strasburger połamał by se zęby, może to scenariusz kulał moze brak dobrego rezysera niewiem
Ojjj tam, już przy Złotej Armii był bliski 60. Ile gwiazd kina akcji gra w filmach mimo 60-70 lat na karku. Poza tym, do roli Hellboya potrzeba tonę charakteryzacji którą można wiele zatuszować, plus od czego są jeszcze efekty specjalne i dublerzy.
No niestety, słaby film. Zabrakło przede wszystkim Del Toro. Harbour nie zagrał źle, ale to reżyser i scenarzysta spaprali mu rolę. Jak dla mnie, jako Hellboy pasuje ten aktor (wiadomo Perlman to już 70 dziadek wiec tego nie zagra i wymienić aktora trzeba było) - ale ten film to zwykły badziew. Daleko mu do dwóch poprzednich.
I jeszcze jedno - poprzednie filmy były "plastyczne" w warstwie wizualnej, postaci itd - a tutaj bardzo marne efekty specjalne. Szkoda.