Scenariusz tego filmu jest bardzo podobny do powieści Johna Grishama ”Rainmaker”. Z tymże scenariusz ”Erin Brockovich” napisało samo życie. Po obejrzeniu tego filmu nasunęła mi się refleksja. Dzięki determinacji Erin sprawa ta ujrzała światło dzienne ale niestety większość tego typu praktyk uchodzi płazem. Jesteśmy truci przez wielkie koncerny i nawet o tym nie wiemy. Dobry film ale trochę mi się dłużył. 7/10