pierwszy raz zobaczyłem go jako dzieciak w Ostatnim Mohikaninie, i powiem szczerze ,że średnio mi sie podobał w tym filmie. Ale potem obejrzałem "W imię ojca" i zacząłem się do kolesia przekonywać. " W Gangach Nowego Yorku" był jedynym, który pokazał klasę, (no może jeszcze Gleeson dawał rade), a cały film poza...
To co robi Day Lewis jest niesamowite. Chłopak gra w niewielu filmach, ale każdy trzyma poziom, a jego rola jest wręcz świetna. Oglądałem z nim Gandhiego, Bunt na Bounty, Moją Lewą Stope, Ostatniego Mohikanina, Wiek Niewinności, W imię ojca, Czarownice z Salem, Bokser, Gangi, Ballade, no i Aż Poleje się Krew. W każdym...
więcejWiem, że to subiektywny ranking użytkowników nie oddający w pełni rzeczywistości, ale trochę mnie dziwi nieobecność Day-Lewisa w Top 100 :/
Moim zdaniem jest to bardzo niedoceniony aktor, a szkoda, bo to co zrobił chociażby w "There will be blood" było genialne. To jedyny film, jaki mi przychodzi do głowy, który jest...
Rola, która na długo zapada w pamięć, niesamowita, po prostu genialna (biorąc pod uwagę, że historia jest oparta na faktach, to dodaje jeszcze tragizmu)!! Ten film to jego wielki popis aktorski, jego życiowa rola! Świetna rola także w Ostatnim Mohikaninie (ale nie aż tak wielka, jak wspomniana). Respect za rolę...
Jeden z moich ulubionych aktorów, który zrobił na mnie wrażenie już kilka lat temu rolą w filmie "Moja lewa stopa" za którą otrzymał w pełni zasłużonego Oscara(szkoda ze w tym samym roku nominowany był Tom Cruise za rolę Rona Kovica w "Urodzonym 4 Lipca"). Jest to aktor który stosunkowo rzadko pojawia się na ekranie,...
więcejTak, według mnie jest najlepszy. Dlaczego?
- nie widziałam go w złej roli,
- zawsze przykuwa uwagę i fascynuje, przyćmiewając innych aktorów,
- jest bardzo wszechstronny,
- do tego naprawdę dobrze wygląda ;),
- nie grywa często, nie wybiera przez to chłamu,
- baaardzo go lubię i podziwiam,
- gdyby Akademia...
Są to zawsze filmy ważne, które w sposób niebanalny odnoszą się do wartości nadrzędnych tj.moralności, miłości, odmienności itp.To jest to, czym kierował się kiedyś Robert de Niro,(a który dziś tłucze 5 filmów rocznie), to staranne dobieranie roli, przygotowywanie się do niej, zamiast grania -"stawanie się" postacią,...
więcejPrawdziwy, rasowy aktor. On nie gra, on staje się postacią, którą odtwarza. Oszczędna, a jednak imponująca kreacja w "Ostatnim Mohikaninie", podobnie w "Pokoju z widokiem". Przejmująca, pełna autentyzmu gra w "Mojej lewej stopie". Charyzmatyczny i okrutny Rzeźnik w "Gangach Nowego Jorku". Wielki aktor, nieodgadniona...
więcej