Prezes stacji FX,
John Landgraf, zdradził, że przyszłość serialu
"Konflikt" jest niepewna. Powód? Podobno jego twórca,
Ryan Murphy, nie ma pomysłu na kolejny sezon. Czyżby umowa
Murphy'ego z platformą Netflix zaczęła odbijać się na FX?
W planach był podobno sezon poświęcony księciu Karolowi i księżnej Dianie, ale projekt trafił do kosza, bo scenariusze nie odpowiadały standardom producentów. Stacja miała już nawet odtwórców głównych ról:
Matthew Goode'a i
Rosamund Pike.
Murphy miał być showrunnerem i napisać scenariusz w duecie z
Jonem Robinem Baitzem, z którym pracował nad planowanym sezonem
"American Crime Story: Katrina".
Chwilowo Ryan nie ma pomysłu na kolejną serię "Konfliktu". Pracuję z nim od 16 lat i wiem, że potrafi zainspirować się czymś i zadzwonić spontanicznie, mówiąc, że ma pomysł na nowy sezon, powiedział
Landgraf.
Nie zdziwiłbym się, gdybym dostał od niego kolejny taki telefon. Murphy porzucił też pomysł na nowy sezon
"American Crime Story", który miał opowiadać o Monice Lewinsky. Zrezygnowano również z projektu sezonu poświęconego huraganowi Katrina. W przypadku tego serialu pomysłów jednak nie brakuje.
Rozwijamy trzy albo cztery pomysły, nabyliśmy prawa do tematów, robimy research i scenarzyści nad nimi pracują, zdradził
Landgraf.
Nie wiem jednak, który będzie gotowy jako pierwszy. Możliwe, że z czasem zrealizujemy wszystkie. Nie zwalnia tempa też kolejny serial
Murphy'ego,
"American Horror Story". Zamówiono dwa nowe sezony - dziewiąty i dziesiąty - a
Murphy podobno podzielił się z
Landgrafem koncepcją na pierwszy z nich. Producent nie chciał jednak go ujawnić.